Urwanie swiecy żarowej przy wykręcaniu -czesty przypadek?

[ametyst1973]

Dziękuję za zainteresowanie.
Ustawienia były sprawdzane, błędny kasowane, Pompka paliwa,przepływomierz,przepustnica ok.
Gdzie ten temat rzucić skoro pisze w niewłaściwym?

[aro333]

Urwanie swiecy żarowej przy wykręcaniu -czesty przypadek?

Umowilem sie w dosc dobrym zakladzie naprawczym na zmiane swiec. Niby wszystko ok ale goscio na starcie powiedzial mi ze koszty moga sie zmienic jezeli nastapi urwanie swiecy. Wiem co to znaczy, wiem co dalej beda robić (no prawie wiem ). Qrcze ciut mnie to martwi, to częsta przypadlosc? Czy goscio asekuracyjnie mnie ostrzegl znajac takie przypadki?
Generalnie to ta swieca jest tak mocno przykręcana czy poprostu potrafi sie zapiec?

[abstinent]

aro333, po to idziesz do mechanika że jak się ukręci to niech się martwią
zmień "zakład naprawczy" na porządnego mechanika
dobry warsztat powinien mieć zestaw naprawczy, a nie ściągać wszystko i kasować klienta
jedynie zajmie im to więcej czasu :diabelski_usmiech

[ Dodano: Nie 20 Lis, 11 17:36 ]

http://okserwislz.neostrada.pl/swiece.html

[ Dodano: Nie 20 Lis, 11 17:43 ]
dokładnie to o to mi chodziło http://www.youtube.com/watch?v=koghDoROFko :diabelski_usmiech

[vaz]

Świece żarowe trzeba wykręcać kluczem dynamometrycznym nie przekraczając momentu bodajże 30 Nm. Jeśli nie idzie, nie wolno kręcić na siłę bo efekt będzie jeden. Trzeba zapuścić DOBRYM penetratorem (nie typu WD40) i spróbować za kilka godzin lub następnego dnia za zasadzie wkręcania/wykręcania nie przekraczając w/w momentu. Trzeba to po prostu zrobić sposobem,nie nia szybko, nie na chama. Po wykręceniu świecy trzeba też odpowiednio przygotować gwint a nową wkręcać z zalecanym momentem.

[abstinent]

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=275383

[aro333]

Nie nie spoko, zle sie chyba wyrazilem , goscio nie mowil nic o sciaganiu glowicy tylko wlasnie o gwintowaniu i innycvh zabiegach. Pewnie chodzi wlasnie o taki zestaw naprawczy. Pytam tylko czy czesto sie to zdarza. Ale dzieki dopytam bo na zdejmowanie glowicy to ja nie bardzo bym sie godzil w takim wypadku.

[janko30]

dokładnie jak kolega VAZ powiedział samo z siebie to nie pęka. Ja też jestem po wymianie świec. Przy wymianie patrzałem mechanikowi na rece i 5 pieciu minutach powiedziałem mu ze ja juz bym pewnie ułamał chociaż lewych rąk nie mam. Potrzebne przy tym jest napeno doświadczenie i opanowanie. Gość po kawałeczku wykrecał popsikał wd40 i z powrotem cała wymiana to 30min. z tego dwie wyszły normalnie. Porada-zmien mechanika i bedziesz miał po kłopocie